Nawracanie Innych
Czy mamy obowiązek upominania grzeszących?
Zasadniczo wystarczyłoby podać tylko fragment Mt 18,15, ale w związku z tym, że fałszywych nauk jest dużo, to i to znieśli mówiąc, że miłowanie bliźniego swego, to też nienawracanie siebie, zatem przeanalizujmy to jak to jest powiązane i jakie są konsekwencje.
W Ewangelii Pana Jezusa mamy obowiązek upominania grzeszących, np. Mt 18:
15 Gdy brat twój zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata.
16 Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa.
17 Jeśli i tych nie usłucha, donieś wspólnocie! A jeśli nawet wspólnoty nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i poborca podatkowy!
Jest to ścisłe nawiązanie do prawa Starotestamentowego Kpł 19,1-18, kończącego się:
17 Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. 18 Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!
Jak można zauważyć, upomnienie jest skorelowane z przykazaniem miłości – będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
Liczba dwóch świadków tyczy prawa Starotestamentowego Pwt 19,15:
15 Nie przyjmie się zeznania jednego świadka przeciwko nikomu, w żadnym przestępstwie i w żadnej zbrodni. Lecz każda popełniona zbrodnia musi być potwierdzona zeznaniem dwu lub trzech świadków.
Reasumując dotychczasowe rozważania wspólnota nie powinna trzymać ludzi, którzy grzeszą i nie chcą się nawrócić i powinni być traktowani jak poganie i poborcy podatkowi.
W owych czasach, poborcy podatkowi i poganie byli traktowani jako ktoś, kto grzeszy, zatem byli wykluczeni z Ludu Bożego.
Można to zauważyć w wielu miejscach pism, np. gdy Pan Jezus z nimi rozmawia, mówiąc, że do osób potrzebujących lekarza przychodzi, Mt 9,11:
11 Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z poborcami podatkowymi i grzesznikami?» 12 On usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. 13 Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem wezwać sprawiedliwych, ale grzeszników».
Pan Jezus referuje do Oz 6,6:
6 Miłosierdzia pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
Jak widzimy są tutaj dwie informacje – Bóg chce miłosierdzia, a z Ewangelii Mt 9,11 wiemy, że Pan Jezus przyszedł wezwać grzeszników, pytanie na czym polega miłosierdzie Boże i co oznacza wezwać?
Odpowiedź mamy wprost z informacji "nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają", czyli przyszedł uleczyć ich, ale to samo znajdujemy w ewangelii Łk 15, gdzie na podobne pytanie jest udzielona bardziej dokładna odpowiedź:
1 Do Jezusa przychodzili wszyscy nieuczciwi poborcy podatkowi oraz inni ludzie znani z grzesznego życia—i uważnie słuchali Go.
2 Oburzeni faryzeusze i nauczyciele religijni mówili:
—Dlaczego on się zadaje z takimi ludźmi?!
3 Jezus odpowiedział im przypowieścią:
4 —Kto z was, mając sto owiec, nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu i nie szuka jednej, zaginionej na pustkowiu, tak długo, aż ją znajdzie?
5 A znalazłszy, kładzie ją na swoje ramiona i z radością
6 wraca do domu! Zaprasza wtedy przyjaciół oraz sąsiadów i mówi: „Cieszcie się razem ze mną! Znalazłem zgubioną owcę!”.
7 Zapewniam was, że w niebie jest większa radość z jednego zagubionego grzesznika, który się opamięta i wróci do Boga, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu prawych, którzy nie zbłądzili!
Słowo „wezwać” oznacza nawrócenie ludzi na drogę sprawiedliwości, czyli aby przestali grzeszyć, ale dlaczego zostało to nazwane miłosierdziem?
Wszystko wyjaśnia się, jak przeczytamy Psalm 86(85):
11 Naucz mię, Panie, Twej drogi, bym postępował według Twojej prawdy; skłoń moje serce ku bojaźni Twojego imienia! 12 Będę Cię chwalił, Panie, mój Boże, z całego serca mojego i na wieki będę sławił Twe imię,
13 bo wielkie było dla mnie Twoje miłosierdzie i życie moje wyrwałeś z głębin Szeolu
Zatem miłosierdziem jest to, że Bóg pomógł w nawróceniu - nauczył postępowania wg Jego prawdy, bo jest to wyrwaniem z głębin Szeolu, co możemy znaleźć w wielu miejscach starego testamentu np. Ez 18:
26 Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. 27 A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. 28 Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze.
Ale czemu mamy upominać bliźnich?
Zasadniczo to wynika z przykazania miłości - nikt nie chciałby być potępiony i z tego faktu powinno być wystarczające, bo jak można powiedzieć, że miłujemy bliźniego, jeśli skazujemy go na potępienie, przez zaniechanie upomnienia go? Czy zatem sami chcielibyśmy być potępieni? Zatem z zasad sprawiedliwości to wynika, ale zobaczmy jak to jest opisane w pismach.
W Kpł 19,17 mamy informację:
17 Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu.
Jak widzimy w rzeczonym prawie, gdzie jest obowiązek upominania, jest informacja, że jeśli nie upomnimy wina spadnie na nas.
Dlaczego na nas? Wynika to z zasad sprawiedliwości – np. osoba, nie wiedząca o grzechu, nie ma możliwości nawrócenia, albo po prostu może uważać, że akceptujemy to i to jest normalne, więc nie zmieni swojego zachowania.
Odpowiedzialność grzesznika za reakcję na upomnienie jest wspomniane w Ez 33:
1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, przemów do swoich rodaków i powiedz im: Jeśli na jakiś kraj sprowadzam miecz, a jego mieszkańcy wybiorą sobie jakiegoś męża i wyznaczą go na stróża, 3 on zaś widzi, że miecz przychodzi na kraj, i w trąbę dmie, i ostrzega lud, 4 ale ktoś, choć słyszy dźwięk trąby, nie pozwala się ostrzec, tak że miecz nadchodzi i zabija go, to on sam winien jest swej śmierci. 5 Dźwięk trąby usłyszał, nie dał się jednak ostrzec; niech spadnie na niego wina za własną śmierć. Tamten jednak, kto przestrzegł, ocalił samego siebie.
Odpowiedzialność za brak upomnienia jest widoczna w kolejnych zdaniach:
6 Jeśli jednakże stróż widzi, że przychodzi miecz, a nie dmie w trąbę, i lud nie jest ostrzeżony, i przychodzi miecz, i zabija kogoś z nich, to ten ostatni porwany jest wprawdzie z własnej winy, ale winą za jego śmierć obarczę stróża.
7 Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia przestrzegał ich w moim imieniu. 8 Jeśli do występnego powiem: "Występny musi umrzeć" - a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi - to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. 9 Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę.
Widzimy, że umrzeć tutaj chodzi o wymiar duchowy (nawiązanie do duszy). Jak widzimy, upomnienie jest konieczne, aby ktoś się nawrócił, więc jest to okazaniem miłosierdzia wobec niego.
Ale brak upomnienia go, jest brakiem miłosierdzia, bo grzesznik upomniany być może by się nawrócił, zatem stajemy się powodem jego grzechu.
Pan Jezus odwołuje się do tego, żebyśmy nie byli powodem grzechu w paru miejscach w Ewangeliach, np. Mk 9:
42 Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze.
Czy Łk 17:
1 Rzekł znowu do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. 2 Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!
Podobnie o grzechu, który spoczął na ludziach, bo dowiedzieli się o nim, świadczą słowa z Ewangelii Jana 15:
22 Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu.
Jak widzimy, jeśli Pan Jezus by im nie powiedział, nie mieli by grzechu, bo przyczyną ich grzechu była niewiedza, ale jak już wiedzą, bo zostali upomniani, grzech spoczął na nich.
Jest to nawiązanie do nauki o przyczynie grzechu, przyczyna każdego grzechu zostanie zbadana – Jr 17:
10 Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków
Jak wiemy, Apokalipsie Św. Jana to potwierdza Ap 2:
23 (..). A wszystkie Wspólnoty poznają, że Ja jestem Ten, co przenika nerki i serca; i dam każdemu z was według waszych czynów.
Więc jest zarówno odwołanie do proroctwa Jeremiasza, jak również informacja, że przy sądzie będzie sprawdzane czy mieliśmy świadomość o odpowiedzialności za grzech, czy nie, zarówno upominający jak i grzesznik.
Kwestia odizolowania grzeszników od Ludu Bożego można też zauważyć w Apokalipsie Św. Jana (Ap 18,4-5), gdzie jest mowa o wyjściu z Wielkiej Nierządnicy:
4 I usłyszałem inny głos z nieba mówiący:
«Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli:
5 bo grzechy jej narosły - aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie.
Apokaliptyczna Nierządnica upoiła swój lud winem swojego nierządu(Ap 17,2), uprawiając nierząd z władcami ziemi, dlatego, aby lud Boga nie miał udziału w jej grzechach, musi ją opuścić.
Dla nas to informacja, że prawo o braku akceptacji kogoś grzechu nie przestało obowiązywać. A jeśli złamiemy je, to będziemy mieć „udział w jej grzechach” – czyli wina za grzech spocznie na nas, jako tych, którzy akceptują zgorszenie i nie przestrzegają przykazań Boga.
A czy istnieje wiele różnych dróg zbawienia? Na to odpowiada nam Pan Jezus w Mk 16:
15 I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Zatem każdy, kto słyszał o Panu Jezusie i został poinformowany, co Bogu się podoba, jeśli go nie przyjmie, będzie potępiony. Jeśli ktoś zmienia znaczenie tych słów, czyni Pana Jezusa kłamcą. Ale tutaj też widać, że nie tylko samo uwierzenie wystarczy, ale musi iść za tym czyn – musi przyjąć chrzest. Zatem słowo uwierzyć trzeba traktować jako coś, za czym idzie konkretne działanie.
Podsumowując:
Pan Jezus nawracał grzeszników, nam podobnie nakazał, przy czym nam dodatkowo traktować ich jakby nie byli częścią Ludu Bożego, do czasu ich nawrócenia.
Jeśli nie wezwiemy grzesznika do nawrócenia, grzech jego spocznie na nas. Jeśli powiemy, a grzesznik się nie nawróci, grzech spocznie na nim.
Próby powiedzenia, że miłość jest ważniejsza niż nawracanie są zwodzeniem, bo miłować bliźniego swego to też miłować jego duszę, a jeśli nie powiemy mu, to nie damy mu szansy nawrócenia.
- Hits: 198
Jakie dania na święta?
Uświęcanie świąt
Często chcemy uświęcić pewne ważne dla nas chwile, ludzie ubierają się szczególnie, jedzą wyszukane potrawy i napoje.
Każdy to kojarzy z ważnych chwil dla nas, a święta też są szczególną okazją.
Dlatego ludzie chcąc podkreślić ich wyjątkowość, jedzą szczególne dania z mięsa, np. przyjął się zwyczaj bardzo propagowany w czasach komunistycznych, zabijania i jedzenia karpia na święta. Każdy chce, aby święta były jak najbardziej wykwintne i podkreślane.
Jak dawniej się obchodziło?
Dawniej też się uświęcało, ale do tego dochodziły ofiary ze zwierząt, składało się zwierzę w ofierze, a następnie jadło się je.
Czy powinniśmy tak robić?
Wiemy, że Pan Jeszua zniósł to. W ewangelii (Mt 9,13) jest odwołanie do tego (UBG):
"Idźcie więc i nauczcie się, co [to] znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem wzywać do pokuty sprawiedliwych, ale grzeszników."
Jest to nawiązanie do słów Oz 6,6 (za BT):
"6 Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń."
Czas ofiar minął bezpowrotnie.
Ale jak wiemy, czas ofiar minął, pytanie czy aby na pewno?
Skoro zabijane jest co roku ok. 300 mln indyków na święto dziękczynienia, czy nie stają się ofiarami, które mają "uświęcić" to święto?
Skoro zabijamy karpia na święta, pytanie czy zatem to zwierzę nie staje się ofiarą mająca uświęcić święta?
Czy powinniśmy więc jeść mięso na święta?
- Hits: 205
Obmycia rytualne
Słyszeliśmy o tym, że stosujecie obmycia rytualne
Tak, stosujemy co najmniej 2 obmycia rytualne dziennie, przed modlitwą poranną i wieczorem.
Stosujemy też przed ważnym świętem, czy też celem oczyszczenia, czyli podobnie jak Żydzi.
Czy jak dotykacie poganina, to się myjecie?
Nie, oczyszczenia mają charakter religijny (oczyszczenie) i praktyczny, po prostu chcemy być czyści i wznosząc ręce do Boga, chcemy mieć ręce czyste. A ciężko byłoby przekazać znak pokoju z osobami, które nie są Żydami, jeśli byśmy co chwilkę biegali się myć.
Czy obmycie rytualne to chrzest?
Nie, obmycie rytualne to obmycie rytualne. Chrzest to jest chrzest.
Jak wygląda obmycie rytualne?
Wypowiadamy błogosławieństwo i zanurzamy się w wodzie kilka razy. Możemy podczas takiego obmycia pomodlić się. Np. ja proszę o oczyszczenie z grzechów.
Czy obmycie 2 razy jest zawsze konieczne?
Wszystko u nas jest z rozsądkiem, jeśli człowiek był zmęczony np. podróżą, czy dużymi przeżyciami i osoba niespodziewanie zasnęła, to rozsądne jest, aby nie budzić takiej osoby dlatego, ponieważ dusza zatroskana potrzebami ciała, nie skupi się nad potrzebami duchowymi.
Ciało jest duszy potrzebne i musi też odpocząć.
- Hits: 110
Searching the Truth
Why was God's Will hidden?
God's Will is hidden from people, through bad teaching, bad conversations with people, bad society, bad discussions, harmful prejudices. This happened because first error appeared, then lack of piety, unbelief, debauchery (lawlessness), greed, vanity. This and thousands of other things have obscured God's Will.
It has been like this for a long time, but it is still like this now - look at the latest changes in the Bible - just the translations: you have tax collectors, and it was changed to pagans in some editions of the scripture, you have endowed with grace, and it was changed to full of grace and many other things.
Because of such changes, bad teachings have appeared - the cult of images, the cult of Mary, etc.
Bad conversations - e.g. determining what is sacred, debauchery - bypassing the Law of God. Greed - selling out to the authorities, your own interests, etc.
All this has obscured the true Will of God, so that we can turn to God, to get to know Him and the description that He Himself has given of Himself, to know what is good.
Therefore, lovers of the Truth need someone who will be a light, enabling us to see the Truth.
This someone is the Lord Yeshua, who speaks about the Truth, says what is the Truth, He alone was able to enlighten people, what is good for our soul, so that we can see the way of salvation with our own eyes.
Otherwise, it is impossible, because every doctrine is true or false based on the power of the one who presents it.
Such doctrines do not appear as they are, but take on the appearance of being True or False depending on who supports them.
Therefore, the Lord Yeshua had to come and show what is True, what is false, and we must trust Him in every matter. And we cannot judge what He says, but accept that it is true.
The Deceptive Search for Truth
According to the Apostolic teachings, anyone who has sought the Truth in religion alone has fallen into his own trap, trusting that he can find it on his own. But we are not able to do it on our own without the help of the Lord Yeshua and His teachings. That is why the philosophers who have sought it on their own have come to nothing.
Similarly, those who know the truth, while still seeking the truth, reject some of the assumptions that are presented to them and cling to others, as if they knew, while they do not know what is true and what is false.
But they dogmatize about the truth, even those who seek the truth, not knowing that the one who seeks the truth cannot learn it from his own wanderings. He cannot recognize it when he stands by it, because he is not familiar with it.
People are not convinced by what is true, but by what is pleasant convinces anyone who wants to learn from himself. Since one thing is pleasant to one and another to another, one thing prevails over another as truth, and another over the first. But truth is that which is approved by the Lord Yeshua, not that which is pleasant to each person.
Because otherwise what is one would be many, if pleasant were true, and this is impossible, because truth is one.
That is why the Greek "philosophers" - dealing with matters based on suppositions, dogmatized many and variously, thinking that the correct order of hypotheses is true, not knowing that when they attributed false beginnings to themselves, their conclusion corresponded to the beginning.
Wolves in sheep's clothing?
There are therefore strayed persons who were sheep, but decided to accept the office of the Lord Yeshua themselves, defining what is Truth, what is false. Based on their own suppositions, they spin cobwebs that are to catch other strayed sheep, becoming like wolves hunting them.
An apostle is a messenger, he can say as much as he was told, if he corrects the sender, changes His message, he is a false apostle.
- Hits: 56
More Articles …
Page 1 of 4